Marina Concorde
Trafiła w moje ręce gitara, której los zdawać by się mogło jest przesadzony.
Jednak udało się ja reaktywować i zmartwychwstała pełna sił :)
Gitara była wcześnie dość mocno modyfikowana przez niefachowe ręce - między innymi oryginalnie posiadała tremolo vintage, a tu ktoś zamontował tremolo floyd rose i bardzo brzydko wyciął otwór. Miała też inny kolor, ciężko mi powiedzieć jaki. W poprzek kilku warstw lakieru znalazłem żółty, zielony, trochę czerwonego i szary. Oryginalnie posiadała dwa a nie trzy przetworniki, nie było środkowego lub ktoś poszerzał gniazdo i zrobił to dłutem.
Poniższe zdjęcia są dokumentacją jedynie naprawy główki, gdyż to wydawało mi się najprzyjemniejsze :)
Co było:
- pęknięta główka
- źle zamocowany mostek
- brak elektroniki (były tylko przystawki)
- pęknięte siodełko
- zdezelowana blokada strun
Co wykonałem:
- nowe mocowanie mostka
- zablokowanie tremolo
- klejenie główki
- malowanie główki i części gryfu
- relic główki i gryfu
- nowy układ potencjometrów
- wymiana siodełka na nowe
- wymiana strun
- pełen set-up
Subiektywnie rzecz ujmując, gitara z naprawioną główką i zablokowanym mostkiem brzmi teraz lepiej niż wcześniej.
Pozdrowienia dla właściciela - C.W. :)
Jednak udało się ja reaktywować i zmartwychwstała pełna sił :)
Gitara była wcześnie dość mocno modyfikowana przez niefachowe ręce - między innymi oryginalnie posiadała tremolo vintage, a tu ktoś zamontował tremolo floyd rose i bardzo brzydko wyciął otwór. Miała też inny kolor, ciężko mi powiedzieć jaki. W poprzek kilku warstw lakieru znalazłem żółty, zielony, trochę czerwonego i szary. Oryginalnie posiadała dwa a nie trzy przetworniki, nie było środkowego lub ktoś poszerzał gniazdo i zrobił to dłutem.
Poniższe zdjęcia są dokumentacją jedynie naprawy główki, gdyż to wydawało mi się najprzyjemniejsze :)
Co było:
- pęknięta główka
- źle zamocowany mostek
- brak elektroniki (były tylko przystawki)
- pęknięte siodełko
- zdezelowana blokada strun
Co wykonałem:
- nowe mocowanie mostka
- zablokowanie tremolo
- klejenie główki
- malowanie główki i części gryfu
- relic główki i gryfu
- nowy układ potencjometrów
- wymiana siodełka na nowe
- wymiana strun
- pełen set-up
Subiektywnie rzecz ujmując, gitara z naprawioną główką i zablokowanym mostkiem brzmi teraz lepiej niż wcześniej.
Pozdrowienia dla właściciela - C.W. :)